piątek, 16 marca 2018

Morawski Kras

          Biura turystyczne w Szczawnie prześcigały się w propozycjach wycieczek, również zagranicznych. Praga, Wiedeń, Skalne Miasto, Drezno. Wszędzie tam byliśmy. Wczesne wstanie , a nawet nocna podróż nie zachęcała nas do kolejnego wyjazdu w te miejsca. Jedno jednak wybrałam. Byłam tam przed ponad trzydziestu laty i był to wówczas mój pierwszy zagraniczny wyjazd. Wkładka paszportowa, książeczka walutowa i jakże wówczas kontrolowane przejście graniczne. Wtedy zwiedzaliśmy jeszcze Brno, a wyjazd był na Targi EXPO właśnie do Brna. Miejsce o którym piszę to Morawski Kras. Jest to obszar leżący na północ od Brna. Od 1956 roku stanowi obszar chronionego krajobrazu. Na powierzchni 94 km² znajduje się ponad 1100 jaskiń, z czego cztery dostępne są dla zwiedzających. Jaskinie tworzą potężne korytarze, podziemne przepaści z pięknymi stalagmitami, stalaktytami i stalagnatami. My byliśmy w jaskini Katerińska i Punkiewnia. Wejście do tej pierwszej ma charakterystyczny portal, jak do katedry. Wnętrze świetną akustykę i interesujące formy naciekowe. Niektóre ciekawie podświetlone np Czarownica.



      W jaskini Punkevnía dodatkową atrakcją jest spływ podziemną rzeką oraz punkt widokowy nad przepaścią Macocha, no i oczywiście nacieki wyrzeźbione przez naturę. Wystarczy odrobina wyobraźni i każdemu można przypisać jakąś nazwę, bo coś przypomina.







   
      Przepaść Macocha oglądaliśmy z góry i przechodziliśmy przez jej dno. Z dołu robi większe wrażenie.



  
Oglądanie jaskiń z poziomu wody, to dodatkowa atrakcja.





      Są to przykłady ile potrafi natura. Miliony lat i wielkie dzieła. Jaskinie te są piękne, jednak najpiękniejsza, którą widziałam to Postojna w Słowenii.
/ maj 2013 /

Brak komentarzy: