środa, 21 marca 2018

Wakacyjne wędrówki po Warmii

     Lato to dla mnie czas wędrówek i zwiedzania. Nie doświadczałam tego kiedy byłam w wieku szkolnym, ale potem, kiedy to było tylko możliwe, to z chęcią podróżowałam. Robię to nadal. Nasz dziesięciolatek jest obecnie na etapie zainteresowania drugą wojną światową, więc dziadek zaproponował mu wyjazd do bunkrów Hitlera. Już dawno miałam zamiar pojechać w tym kierunku, więc tym chętniej przygotowałam plan wyprawy. Były zaledwie dwa dni, a nasz młody podróżnik nie zaprawiony w bojach, ale i tak sporo zobaczyliśmy. A zatem gdzie byliśmy? Pierwsze miasto na naszej trasie to Orneta. Miasto położone w północnej części województwa warmińsko-mazurskiego nad Drwęcą Warmińską i Jeziorem Mieczowym. Pierwsza wzmianka o nim jest już w 1308 roku. Dawna siedziba biskupów warmińskich. Do zabytków miasta należą: znajdujący się w centralnej części rynku gotycki ratusz. Zbudowano go w 1351 r. na miejscu dawnego domu kupieckiego. W XV wieku dobudowano do niego budy tzw. domki budnicze. Dach zwieńczony barokową ośmioboczną wieżyczką w której hełmie umieszczony jest najstarszy na Warmii dzwon pochodzący z 1384 r.
      W bocznej uliczce, idąc od rynku mieści się gotycki kościół św. Jana Chrzciciela Zbudowano go w latach przed 1350 –1370. W XV w. dobudowano kaplice boczne, później ozdobione szczytami. Kościół cierpiał za sprawą wojen i pożarów, lecz z tego co czytałam i potwierdzam należy do najbardziej interesujących na Warmii. We wnętrzu na uwagę zasługują liczne zabytki: ołtarz główny z 1744 r, żyrandol z 1576 r, barokowe ołtarze boczne, ambona z 1744 r. Warto też zwrócić uwagę na malowidła ścienne z XIV i XV wieku.










    
      Tuż przy wjeździe do miasta znajduje się cerkiew greckokatolicka bł. Emiliana Kowcza Od 1996 r. mieści się ona w adaptowanym budynku magazynowym z początku XX wieku.
      Skierowała nas tam nie zorientowana Pani, kiedy pytałam o cerkiew pod wezwaniem św. Mikołaja, będąca byłym kościołem ewangelickim wybudowanym w latach 1829-1830 w stylu późnoklasycystycznym z wieżą z lat 1905-1906. Wnętrze świątyni dostosowane zostało do potrzeb liturgii prawosławnej. Niestety tej nie zobaczyliśmy. Wokół rynku mieszczą się liczne zabytkowe kamieniczki pochodzące z XVII-XIX w.

  
       Z Ornety nasza trasa prowadziła przez Lidzbark Warmiński. Od 1350 r. do XIX wieku był stolicą Warmii i jej największym miastem. Przez długi czas był pod panowaniem biskupów warmińskich. Staropruska osada leżąca na pograniczu ziem Warmów i Bartów w 1240 r. została podbita przez Krzyżaków. Wówczas pojawiła się pierwsza wzmianka o Lidzbarku, a w 1241 r. powstał tu drewniany zamek krzyżacki. W 1308 r. rezydujący tu biskup Eberhard z Nysy na Śląsku, nadał .prawa miejskie. Wtedy też zaczęli napływać osadnicy niemieccy i polscy ze Śląska. Lidzbark słynie chyba najbardziej z zamku biskupów warmińskich. Zamek wraz z przedzamczem, bastionem i basztą jest jednym z najcenniejszych zabytków w Polsce. Dziedziniec ze względu na krużganki przypomina dziedziniec Królewskiego Zamku na Wawelu.
  



      We wnętrzach oglądaliśmy piwnice, kaplicę, refektarze i inne. Dla zucha ważna była ekspozycja w sali rycerskiej, a dla nas malarstwo polskie XX w.



  
      Kolejnym zabytkiem Lidzbarka jest kolegiata św. Piotra i Pawła wraz z klasztorem i wikarówką. Jest budowlą późnogotycką z gwiaździstym sklepieniem. Wieżę wieńczy barokowy hełm.W latach 1892-1896 dobudowano trójnawowe bazylikowe prezbiterium, zakrystię i boczne kruchty.




      Dawny kościół ewangelicki wybudowany w latach 1818-1823 ze środków Fryderyka Wilhelma III przekształcono na cerkwią prawosławną. Niestety mogliśmy go obejrzeć tylko z zewnątrz.
       W mieście zachowały się też fragmenty murów obronnych i jedna z trzech bram. Miasto zaczęto otaczać murami z basztami i bramami w drugiej połowie XIV w. Zachowana Wysoka Brama, przy której znajdował się niegdyś barbakan to najbardziej monumentalny zabytek tego typu na Warmii i Mazurach. Jest czteropiętrowa, a po dwóch bokach ma dwie półokrągłe baszty, połączone ze sobą głównym korpusem bramowym. W środkowej części bramy znajduje się łukowy przejazd.

  
      Tuż przy murach jest restauracja z bardzo miłą obsługą. Ponieważ padało, przy kominku się wysuszyliśmy i zjedliśmy posiłek. Naprawdę warto polecić to miejsce, Obok znajduje się neogotycki XIX-wieczny ratusz.
       Podczas wędrówki po mieście zwróciliśmy uwagę na starą remizę strażacką. Szkoda że ciekawy obiekt jest w niełasce. Czytałam, że w remizie mieści się muzeum pożarnictwa. Myślę jednak, że to inna remiza.

  
      W remoncie jest obecnie oranżeria Krasickiego, barokowo klasycystyczny pawilon ogrodowy wzniesiony dla biskupa Teodora Potockiego w latach 1711-1724. Późniejszy biskup Ignacy Krasicki rozbudował obiekt około 1770 roku. Ze względu na remont pozostało kliknięcie z daleka.
     Jadąc dalej do naszego głównego celu, zboczyliśmy nieco do Stoczka Klasztornego. Jest to warmińska wieś z sanktuarium maryjnym i bazyliką Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Kościół w formie rotundy wybudowano w latach 1639-1641 r. jako wotum dziękczynne po zakończeniu wojny ze Szwecją. W latach 1953-54 w Stoczku przebywał na odosobnieniu kardynał Stefan Wyszyński. W kościele warto zwrócić uwagę na obrazy w ołtarzach, wykutą z żelaza w 1738 r. ambonę, chór z organami z 1695 r, malowidła ścienne i stiukowe płaskorzeźby Drogi Krzyżowej na sklepieniach krużganków i w kaplicach narożnych. Niestety malowidła te nie są obecnie w najlepszym stanie.





    
      Reszel to niewielkie miasteczko na Warmii. W 1241 r. gród pruskiego plemienia Bartów zdobyły wojska krzyżackie. Potem na przemian władzę dzierżyli tu Prusi, Krzyżacy, po bitwie pod Grunwaldem Władysław Jagiełło, potem znowu Krzyżacy. Po wojnie trzynastoletniej Reszel był polskim miastem granicznym, potem pruski zabór. W latach 1806 i 1807 miasto zniszczyły dwa kolejne pożary. Prawie całe spłonęło, ocalał m.in kościół gimnazjalny, jeden z budynków kolegium, wikarówka oraz zamek. Aby miasto odbudować rozebrano część murów obronnych. W 1914 r. miasto zajęli Rosjanie. W wyniku II wojny światowej, nie doznało większych zniszczeń. W okresie powojennym rozebrano ponad 30 zabytkowych budynków w obrębie starego miasta i zburzono jeden z dwóch ostatnich dziewiętnastowiecznych spichrzów. W 1956 r. rozpoczęto prace rekonstrukcyjne zamku. Zamek biskupów warmińskich zbudowano w latach 1350-1401. Przebudowany w latach 1505-1530. Dostosowano wówczas umocnienia do broni palnej. Wzniesiono dodatkowy mur obronny z bastejami i umocnienia zamku połączono z umocnieniami miasta. Splądrowany przez wojska szwedzkie, częściowo rozebrano. . Po I rozbiorze Polski został zamieniony na więzienie. Po pożarach w pierwszych latach XIX w. obiekt został opuszczony. W 1822 przekazano go gminie ewangelickiej, która poczyniła prace remontowe i umieściła w nim szkołę. Teraz jest w nim muzeum i hotel, a w miejscu dawnej kaplicy ewangelickiej galeria sztuki współczesnej. 




  
Z wieży rozciąga się widok na miasto i okolicę.

      Innym zabytkiem Reszla jest kościół farny pw. św. Piotra i Pawła z XIV w. Kościół uległ znacznym zniszczeniom w pożarach w 1774 i 1806 r. Po odbudowie dodano nowy hełm wieży z latarnią. Wnętrze ponownie wyposażono w latach 1822-1843. W ołtarzu główny znajduje się obraz patronów kościoła, wykonany przez Antoniego Jana Blanka, profesora sztuk pięknych na Uniwersytecie Warszawskim, pochodzącego z Warmii.


  
      W centrum mieści się kilka zabytkowych kamieniczek oraz ratusz.




W 1802 r. na miejscu pierwszego kościoła wybudowanego przez augustian, powstał nowy kościół w stylu późnego baroku pw. św. Krzyża. Od 1963 r zaczęto odprawiać w nim nabożeństwa w obrządku bizantyjsko-ukraińskim i przemieniono go na Cerkiew pw. Przemienienia Pańskiego.
     Obok pierwszego kościoła pobudowano klasztor. Po augustiański klasztor w pierwszej połowie XVII wieku przejęli jezuici przybyli z Braniewa o utworzyli w nim kolegium. Kolegium kształciło zarówno katolików, jak i protestantów. Stypendia dla uczniów ufundował między innymi król Jan Kazimierz. Obecnie budynek kolegium pojezuickiego niszczeje. Prawdopodobnie czeka na nowego właściciela.
      Do zabytków Reszla zalicza się też trakt pielgrzymkowy z Reszla do Świętej Lipki. Drogą o długości ok. 6 km którą od XV w. chodzili pątnicy do sanktuarium maryjnego. W latach 1733–1735, zostały wybudowane po obu stronach traktu barokowe kapliczki różańcowe. Zarówno kapliczki, jak i rosnące przy drodze lipy wpisane są do rejestru zabytków.
      My też traktem pielgrzymkowym, lecz nie pieszo, a autem dotarliśmy do Świętej Lipki. Jest tutaj jedno z najbardziej znanych po Częstochowie, sanktuariów maryjnych w Polsce. Bazylika pw. Nawiedzenia NM Panny wraz z obejściem krużgankowym i klasztorem jest jednym z najważniejszych zabytków baroku w północnej Polsce.



      Według ustnego przekazu, więziony w lochach kętrzyńskiego kościoła skazaniec dzięki interwencji Matki Bożej wyrzeźbił w drewnie jej figurkę z Dzieciątkiem. Po wykonaniu rzeźby został uwolniony. Uwolniony skazaniec zawiesił figurkę na lipie przy drodze z Kętrzyna do Reszla. Do drzewa pielgrzymowali wierni. Kilkakrotnie w uroczystych procesjach przenoszono figurkę do kościoła w Kętrzynie, skąd zawsze znikała, wracając na miejsce. Zbudowano więc w nim kaplicę. W czasie reformacji kaplica została zniszczona, a na jej miejscu, aby odstraszyć pielgrzymów postawiono szubienicę. Budowę nowej kaplicy zrealizowano na starych fundamentach w 1619 r. Warto zobaczyć wyposażenie świątyni. Ołtarz główny i boczne, freski w kościele i krużgankach, rzeźby wykonane z drewna i kamienia, obrazy na płótnie oraz wyroby złotnicze. W nawie głównej znajduje się imitacja legendarnej lipy, w której umieszczono figurkę Matki Boskiej wykonaną ze srebrnej blachy w 1652 r. Ważnym elementem są też barokowe organy z ruchomymi figurkami, wykonane w 1721 r. Udało nam się trafić na krótki koncert, w czasie którego figury zdobiące organy poruszają się. 








    
     Pierwszy dzień zakończyliśmy dojeżdżając do Giżycka. Spojrzenie na jezioro Niegocin
i udaliśmy się na nocleg. Nie było jeszcze tak bardzo późno, ale zmęczenie dało znać o sobie. Pogoda też nie zachęcała. Pensjonat Fregata w Wilkasach był całkiem nie zły. Rano po dobrym śniadaniu wyruszyliśmy do Węgorzewa. Pogoda była super. Pojechaliśmy na przystań obejrzeć sprzęt pływający.
      Przy szosie Węgorzewo-Giżycko we wsi Pozezdrze znajdują się ruiny wybudowanej w 1941 roku kwatery Himmlera. Występowała ona pod kryptonimem „Hochwald” (wysoki las). We wsi Pozezdrze była placówka batalionu policyjnego zabezpieczająca ochronę Himmlera. W Giżycku każdy miał coś dla siebie. Męska część wyprawy interesowała się Twierdzą Boyen z okresu 1843 – 1855. Powstała ona jako obiekt blokujący przesmyk pomiędzy jeziorami Niegocin i Kisajno, za króla Fryderyka Wilhelma IV. Do fortu prowadziły drogi przez bramy Giżycką, Kętrzyńską, Prochową i Wodną. Całość otaczał mur Carnota o długości 2303 m. Twierdza została przygotowana dla załogi liczącej około 3000 żołnierzy. Nigdy nie została zdobyta. W czasie ataku na miasto w styczniu 1945 roku została opuszczona bez walki. Po wojnie przekazano ją w ręce Wojska Polskiego. W latach 50-tych umieszczono w niej kilka przedsiębiorstw spożywczych, co spowodowało przekształcenia i duże zniszczenia, a przede wszystkim budowę nowych, zupełnie nie pasujących do charakteru obiektu budynków. Od lat 90-tych Twierdza Boyen stała się miejscem odwiedzanym przez turystów.






  
      W celu zapewnienia dogodnego połączenia miasta z Twierdzą Boyen w 1860 r. na kanale Łuczańskim wybudowano most obrotowy. Ruchome przęsło o ponad 20-metrowej długości i 8-metrowej szerokości o obrotowym zwodzeniu, obraca most ważący ponad 100 ton. Odpowiednie przełożenia pozwalają na obracanie ręczne przez jednego operatora. Zajmuje mu to pięć minut.Ten XIX-wieczny zabytek funkcjonuje do dzisiaj.
      Dla mnie jednak najciekawszy był zamek. Znajduje się on nad kanałem Łuczańskim, łączącym jeziora Niegocin i Kisajno, tuż przy moście. Pierwotnie był siedzibą prokuratora zakonnego. W 1365 r. Litwini pod wodzą Kiejstuta zdobyli i spalili zamek, po czym Krzyżacy odbudowali warownię. W połowie XVI w zamek przebudowano, nadając mu renesansowy charakter. Po sekularyzacji zakonu osadził się w nim starosta książęcy. W XIX w. częściowo go rozebrano. Zachowało się jedno skrzydło mieszkalne. Obecny zabytkowego obiektu został wybudowany na wzór XIV-wiecznego zamku krzyżackiego i stanowi ekskluzywny obiekt hotelowo gastronomiczny.


   
     Kolejnym punktem wyprawy, a właściwie celem były bunkry Hitlera. W lesie , na wschód od leżącej na skraju lasu wsi Gierłoż i 8 km na wschód od Kętrzyna w latach 1941-1944 wybudowana kwaterę, z której Hitler mógł dowodzić wojskami podbijającymi ZSRR, tzw Wilczy Szaniec. Kwatera miała powierzchnię 250 ha i otoczona była najpierw zasiekami, a potem polem minowym. Co kilkaset metrów ustawione były kilkunastometrowej wysokości drewniane wieże obserwacyjne. Stała załoga „Wilczego Szańca” liczyła 2100-2200 osób. Byli to oficerowie sztabowi, łącznicy i inni wojskowi, a także fryzjerzy, kucharze, lekarze, sekretarki itp. 20 lipca 1944 Claus von Stauffenberg i Werner von Haeften dokonali tu nieudanego zamachu na życie Hitlera. Przypomina o tym pomnik ku ich czci.



      Zwiedzanie Wilczego Szańca z przewodnikiem trwa dość długo, pomimo, że chodzi się tylko po części terenu. Długo trzeba też było czekać na obiad, który chcieliśmy zjeść na miejscu. Dlatego niewiele czasu pozostało, a droga do domu była daleka. Odwiedziliśmy tylko Ryn, niewielkie miasteczko położone nad dwoma jeziorami: Ryńskim i Ołów. W samym jego centrum znajduje się pokrzyżacki zamek z 1337 roku. Obecnie jest to hotel. Niestety mieliśmy już zbyt mało czasu, aby zamek zobaczyć wewnątrz.

  
     Warmia i Mazuty w pigułce. Z pewnością jeszcze wiele warto tam zobaczyć. Może kiedyś jeszcze tam wrócimy.
/ sierpień 2013 /

Brak komentarzy: