W dniach od 20 do 22 sierpnia w Rybinie, miejscowości na skrzyżowaniu dróg wodnych Wisły i Szkarpawy, odbyło się spotkanie wodnych turystów. Oczywiście byłam i rum z nimi piłam. Dopisała pogoda. Może to ostatnie takie dni w tym roku. Słońce skrzyło się w wodzie, łódka niesiona leciutko na fali, kołysała.
Nadal urzekają mnie widoki, które napotykam. Zwłaszcza te odbijające się w lustrze wody.
Na miejscu od rana zbierały się liczne łodzie i jachty pod żaglami i motorowe. Miejsca przy pomoście starczyło tylko dla nielicznych, ale pomimo to zmieścili się wszyscy. Kolejne łodzie przybijały do samego wieczora.
W programie spotkania koncerty, pokazy ratownictwa wodnego, konkursy i zabawy. Oczywiście jak zwykle na takich imprezach bigos i grochówka z kotła polowego za darmo. Wieczorem tańce i zabawa przy występach zespołu Detko Band. Wesoła zabawa trwała do późna w nocy. Przedtem był odpoczynek nad wodą i piękny zachód słońca.
Impreza była trzy dniowa, więc był odpoczynek, spacery i obcowanie z naturą.
I wreszcie powrót.
Rybina to węzeł szlaków wodnych. Główną drogę stanowi płynąca od Wisły do Zalewu Wiślanego, Szkarpawa. Tutaj rozpoczyna swój bieg Wisła Królewiecka, a kończy Linawa. Nieco powyżej Rybiny wpada do Szkarpawy rzeka Tuga. We wsi znajdują się trzy mosty zwodzone w tym jedyny w Polsce kolejowy most obrotowy , będący częścią szlaku Żuławskiej Kolei Dojazdowej oraz dwa mosty drogowe / nad Szkarpawą oraz Wisłą Królewiecką/.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz