sobota, 28 września 2019

Mierzęcin- Człuchów-Chojnice / lubuskie i dolnośląskie/

         Ostatni nocleg z tej wyprawie zaplanowaliśmy w  Mierzęcinie. Tam w pałacu w którym byliśmy pierwszego dnia czekał na nas nocleg. 







               W restauracji Destylarni smaczna obiadokolacja, a potem może być SPA, bilard czy inne zajęcia. Ja wybieram naturę i spacery w parku i wśród zielonych zakątków otoczenia pałacu. Mogę tam szukać inspiracji do mojego ogrodu.













               Rano śniadanie w restauracji pałacowej znajdującej się w piwnicach pałacu i według pierwotnego planu miał być powrót bezpośrednio do domu. Zmieniliśmy trochę plany, aby odrobić zadanie z pierwszego dnia. Tym razem było pogodnie. Jechaliśmy drogą 22. Fragment tej drogi jest częścią dawnej autostrady zwanej "Berlinką", mającej łączyć Berlin z Kaliningradem. W latach 1936 -1938  wybudowano odcinki Berlin – Szczecin / czteropasmowa/ oraz Elbląg - Królewiec / dwupasmowa/.  Odcinek ze Szczecina do Elbląga  miał poprowadzić przez  Polskę, tzw. korytarz gdański, co utrudniało budowę.  Stało się też jednym z  powodów agresji na Polskę. Droga  była numerem jeden w całej Rzeszy. Niemal po linii prostej prowadzi do Królewca z Berlina. 


               Około dziesiątej byliśmy w Człuchowie. Był on starym osiedlem pomorskim, wzmiankowanym w XII wieku. Prawa miejskie posiada od 1348 roku. Od roku 1312 był właśnością Krzyżaków, rezydował tam wielki mistrz zakonu, brat Ulryka, Konrad V von Jungingen. W 1627 roku człuchowski zamek  bezskutecznie próbowali zdobyć Szwedzi. Udało się im to dopiero podczas potopu szwedzkiego w roku 1656. Zamek w Człuchowie był niegdyś drugi po Malborku pod względem wielkości zamkiem krzyżackim /  terytorialnie nawet największy/.  Za czasów I Rzeczypospolitej był to zamek starościński, parokrotnie oblegany przez obce wojska. Pod zaborami w XIX wieku został w większości rozebrany na odbudowę miasta po pożarze. Do dziś przetrwały fragmenty murów obronnych i wieża główna. Od 2008 roku na zamku trwają prace archeologiczne w trakcie których odsłonięto dziedziniec i piwnice dawnych skrzydeł Zamku Wysokiego. Odnaleziono 200 tysięcy eksponatów w tym bullę  papieża Grzegorza XI i srebrne monety z połowy XVII wiekuW latach 2014-2015 przeprowadzono adaptację budynku na potrzeby muzeum. 





















                 Z wieży zamkowej, na którą można wjechać windą, widok na miasto, które po I rozbiorze Polski  należało do Prus.  W 1972 oddano w mieście do użytku pierwszą w Polsce stację benzynową (CPN), której budynek był wykonany z prefabrykatów z tworzyw sztucznych.








                  Zamek otacza park z częściowo zachowanymi murami. W jednym jego kwartale w latach 1844 do 1945 był cmentarz ewangelicki.






               Dla mnie Człuchów był powtórką, jakże odkrywczą. Byłam tam chyba ponad dwadzieścia lat temu i muszę przyznać, że wiele się zmieniło. Nareszcie wrócił człuchowski zamek ze swoją historią. Podobnie z Chojnicami. Byłam tam w tym samym czasie co w Człuchowie. Miasto wypiękniało.  Nie wiadomo, kiedy Chojnice otrzymały prawa miejskie. Najstarsza informacja o mieście  jest w dokumencie z 1275 roku wystawionym augustianom z pobliskiej wsi Swornegacie. W roku 1309 znalazło się pod władzą Krzyżaków, którzy w ciągu pierwszej połowy XIV wieku umocnili go i powiększyli obszar do niego należący.  Dzięki położeniu przy głównym szlaku łączącym Zakon z Brandenburgią Chojnice rozwijały się bardzo szybko, bogacąc się głównie na handlu. Okres prosperity zakończył wybuch wojny polsko-krzyżackiej w roku 1409. Po zwycięstwie pod Grunwaldem do miasta na krótko wkroczyły także oddziały polskie. W roku 1433 miasto oblegane było przez wojska czeskich taborytów wspomagane przez polską szlachtę pod wodzą Jana Ostroroga. Po wybuchu otwartego powstania przeciw Krzyżakom i poddaniu się miast pruskich protekcji Kazimierza Jagiellończyka w roku 1454 pod Chojnicami doszło do walnej bitwy między wojskami obu stron. W bitwie tej Krzyżacy odnieśli zwycięstwo, którego konsekwencją była uciążliwa 13-letnia wojna. Jednym z dwóch chojnickich starostów w okresie Rzeczypospolitej szlacheckiej był Andrzej Puszkarz z Dobrzyczan, który uzyskał to stanowisko w uznaniu zasług po wojnie 13-letniej. 
            Zabytki to średniowieczny układ przestrzenny Starego Miasta z kamieniczkami z XVIII i XIX wieku. Na Rynku znajduje się fontanna nawiązująca do klasycyzmu, której rzeźby przedstawiają korowód świętojański. Neogotycki ratusz zbudowany w 1902 roku po wyburzeniu XVI-wiecznego starego, Bazylika pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela z XIV wieku. Według średniowiecznych podań wybudowana na miejscu pogańskiej świątyni Świętowita. Na wschód od kościoła plebanie, stara – XIV-wieczna i nowa – XVIII/XIX-wieczna. Barokowe kolegium pojezuickie z kościołem pw. Zwiastowania NMP z XVIII wieku,  średniowieczne, XIV-wieczne mury miejskie okalające Stare Miasto od zachodu oraz częściowo południa i wschodu, oraz  baszty, Wronia, Szewska, Kurza Stopa, Człuchowska i jeszcze kilka ciekawych obiektów, wartych zobaczenia.












           W centrum Starego Miasta w XIX wiecznej kamienicy, w klimatycznej restauracji zjedliśmy obiad





 i tym razem już prosto do mety, czyli do domu. Gdy dotarliśmy był wieczór. Zakończyła się nasza kolejna wyprawa po Polsce.