sobota, 28 września 2019

Czocha / lubuskie i dolnośląskie/

          W Gryfowie Śląskim nie zabawiliśmy długo. Pojechaliśmy do zamku Czocha. To tylko kawałek drogi, więc tam zaplanowaliśmy kawę.
          
       Zamek powstał jako warownia graniczna w latach 1241–1247 z rozkazu króla czeskiego Wacława I Przemyślidy. W 1253 roku przekazany został biskupowi miśnieńskiemu. W 1319 roku jako posag wraz z okolicznymi ziemiami został włączony do księstwa jaworskiego, którym władał Henryk I Jaworski. Potem był śmierci krewnego w 1346 roku przejął go wraz z całym księstwem zmarłego Bolko II Mały i inni. W 1909 roku zakupiony przez drezdeńskiego producenta wyrobów tytoniowych Ernsta Gütschowa. Do 1912 roku został przebudowany. Podczas przebudowy zniszczono wiele najstarszych fragmentów kompleksu. Ernst Gütschow w zamku mieszkał do marca 1945 roku. Opuścił zamek, zostawiając najcenniejszą część wyposażenia. Przyjmuje się, że w latach II wojny w zamku mieściła się szkoła szyfrantów Abwehry, jednak brak na to dowodów.

        Po II wojnie światowej zamek był wielokrotnie okradany zarówno przez Rosjan, jak i rodzimych szabrowników. Część zbiorów bibliofilskich została zabrana w ramach akcji rewindykacyjnych do Wrocławia . Przez krótki czas mieszkali w nim uchodźcy z Grecji, którzy w sali rycerskiej trzymali zwierzęta gospodarskie, dopełniając tym samym dzieła dewastacji. Od 1952 roku mieścił się tam Wojskowy Dom Wczasowy i z tego powodu obiekt był utajniony. Od września 1996 roku dostępny jako ośrodek hotelowo-konferencyjny.

























                   Zwiedzanie zamku z przewodnikiem. Na wieżę indywidualnie.



               
              Potem kawa i coś słodkiego w zamkowej kawiarni.







Brak komentarzy: