środa, 25 września 2019

Gubin i Guben/ lubuskie i dolnośląskie/

          Z Krosna Odrzańskiego  ruszyliśmy w drogę szukać dalszych śladów historii, ale już w innym mieście, w Gubinie. Okolice Gubina we wczesnym średniowieczu były miejscem starć Sasów ze słowiańskimi Serbami łużyckimi oraz Polakami. Po raz pierwszy wzmiankowany w 1211 roku  w dokumencie zwalniającym z opłat celnych sól importowaną z Gubina.  W roku 1367 wraz z Dolnymi Łużycami trafił w granice Królestwa Czech, potem Królestwa Węgier. W  1563 roku powstał serbołużycki kościół i aż do 1844 roku odbywały się w nim msze w języku serbołużyckim. W 1635 roku miasto weszło w skład Saksonii, Królestwa Prus i  Niemiec. W czasie II wojny światowej w miejscowości znajdowała się filia obozu koncentracyjnego Groß-Rosen. W 1945 roku miasto uległo w 90% zniszczeniu. W trakcie konferencji jałtańskiej alianci wyznaczyli granicę  Polski wzdłuż linii Odry i Nysy Łużyckiej, w wyniku czego prawobrzeżna część miasta została włączona do Polski pod nazwą Gubin. Dotychczasową ludność wysiedlono do Niemiec. Do miasta przybyli m.in. repatrianci z Kresów Wschodnich.  W polskiej części miasta zostały  najstarsze zachowane zabytki. Zabytkowe miasto zamyka się pomiędzy ulicami Piastowską–Nadbrzeżną–Roosevelta i 3 Maja. Z dawnego okresu pozostały części murów z basztami i wieżami z XIV - XV wieku. Wieża Bramy Ostrowskiej  wraz z fragmentami muru obronnego pochodzi z przełomu XV i XVI wieku.  Stanowiła część systemu obronnego Bramy Ostrowskiej prowadzącej z miasta w kierunku Żar i dalej na Śląsk. Cylindryczny obiekt liczy około 25 metrów obwodu i 23 wysokości. Szczyt baszty wieńczą blaszany, stożkowy hełm z sygnaturką oraz zębaty fryz. Poniżej znajduje się dziś zegarBaszta Bramy Ostrowskiej ocalała z rozbiórki obwarowań miejskich w XIX wieku. Swoje istnienie zawdzięcza protestom ówczesnych mieszkańców Gubina. Pozostała jako ozdoba i atrakcja gubińskiej starówki. 




                W najbardziej na wschód wysuniętym narożniku muru miejskiego jest wieża Dziewicza.  Pochodzi z tego samego okresu co wieża Bramy Ostrowskiej. 
    
       
                Jest jeszcze jedna brama z kawałkiem murów.  Dekoracyjna brama z murami o charakterze ozdobnym. Symbol architektury romantycznej nawiązuje do dawnych murów obronnych średniowiecznego miasta. Właściciel firmy przewozowej  Wilhelm Wilke wybudował je w 1892 roku, by oddzielić podwórze spedycji od części parkowej. Był to  prezent dla miasta.


           W pobliżu murów,   na skwerze znajduje się pamiątka po epoce napoleońskiej. Jest to  kamień, a widniejące na nim cyfry 1812 stanowią rok w którym wojska saskie, które wyruszyły na wojnę z Rosją wraz z armią Napoleona, przeszły zgrupowanie w okolicach Gubina. Według podań miała tam  zatonąć w bagnie jedna z armat. 


               W innym miejscu jest tablica upamiętniająca stacjonowanie w latach 1989 - 2001 73 Pułku Batalionu Czołgów Ułanów Karpackich.


         Idąc dalej wyłania się widok robiący niesamowite wrażenie. Katedra, a właściwie jej ruiny.  Gubińska katedra, kościół  farny pod wezwaniem Świętej Trójcy, powstała w  połowie XV do XVI wieku. Jest to  jeden z największych zabytków architektury gotyku w zachodniej części Polski. Pierwsza wzmianka o bazylice w formie trójnawowej, zbudowanej w stylu romańskim pochodzi z roku 1324. Po trzęsieniach ziemi w XIV wieku, kościół zostaje rozebrany, a w jego miejscu rozpoczęto budowę nowego, gotyckiego. Prace zakończono w 1844 roku. Efektem był największy, najokazalszy kościół na Dolnych Łużycach. Podczas II wojny światowej uległ prawie całkowitemu zniszczeniu. W późniejszym okresie, mimo starań, nie udało się go odbudować. W latach 70-tych XX wieku został zabezpieczony jako trwała ruina. Aby ratować zabytek, w 2005 powołano polską fundację „Fara Gubińska – Centrum Spotkań Polsko-Niemieckich” oraz niemiecką: „Stowarzyszenie Wspierające Odbudowę Fary”. 







       Obok,  ratusz  z XV/XVI wieku.   Na wieży znajduje się zegar z kurantem. Swego czasu gościli tam Zygmunt Jagiellończyk, August Mocny oraz car Piotr I. W czasie II wojny światowej ratusz został zniszczony. Odbudowany  dopiero w latach 1976- 1986. Obecnie w budynku mieści się Biblioteka, Galeria Sztuki, Dom Kultury oraz restauracja. 




       Niedaleko ratusza pomnik, duży głaz narzutowy z tablicą pamiątkową poświęconą pamięci Corony Schröter. Była ona niemiecką śpiewaczką i aktorką, która zasłynęła występami w teatrze dworskim w Weimarze. Sprowadził ją tam Johann Wolfgang Goethe, który poznał młodą artystkę podczas pobytu w Lipsku i przez lata promował jej talent. Pod koniec XVIII wieku nieco zapomniana śpiewaczka wycofała się z życia artystycznego Weimaru. Corona Schröter urodziła się w 1751 roku w Guben, dzisiejszym Gubinie. Pomnik stanął w miejscu, gdzie kiedyś stał dom, w którym artystka się urodziła.

  

      W Gubinie pamiętają też o tramwajach. Ten system komunikacji miejskiej funkcjonował w latach 1904–1938. Linia tramwajowa  miała 2,5 kilometra długości. Jeszcze przed I wojną światową planowano przedłużenie linii, jednak późniejsza wojna przekreśliła na zawsze realizację planów. Dosiadać się do gubińskich tramwajów można było w dowolnych miejscach, jednak wysiadanie było dozwolone tylko na przystankach, a  było ich 16, w odległości średnio co 175 metrów. Z czasem pojawiły się poglądy, że autobus jest bardziej przyszłościowym środkiem transportu. Wkrótce też linia tramwajowa zaczęła być dublowana przez nową linię autobusową. W czerwcu 1938 roku ostatni raz na ulice wyjechał tramwaj. Dzisiaj pozostał w ulicy kawałek szyn tramwajowych i informacja o gubińskich tramwajach.


   Wśród obiektów figurujących w rejestrze zabytków jest jeszcze neorenesansowy budynek dawnego muzeum. Wzniesiono go na siedzibę Muzeum Miejskiego w latach 1911-1913. Jego fundatorem był jeden z ówczesnych przedsiębiorców gubińskich, właściciel fabryki sukna Adolf Wolf. Jednym z najcenniejszych zabytków muzealnych był XV wieczny ołtarz kościoła w Szydłowie. Muzeum funkcjonowało do 1945 roku.  Niemcy pośpiesznie ewakuowali najcenniejsze zbiory, między innymi do Muzeum w Berlinie. Pozostałe po wojnie uległy zniszczeniu. W czasach powojennych pomieszczenia muzeum przeznaczono na Wiejski Dom Towarowy. Dziś pełni różne funkcje. Mieści m.in. Izbę Muzealną Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Gubińskiej. Budynek jest w opłakanym stanie.


           Przy ujściu Lubszy do Nysy Łużyckiej, wody Lubszy wytracały swój bieg osadzając na dnie duże ilości piasku i utworzyły wyspę. W roku 1446 wyspa nosiła nazwę Ostrów Miejski lub Ostrów Mieszczański, a od roku 1671 Blich Strzelecki lub Wyspa Strzelecka, bowiem od XVI wieku na wyspie odbywały się ćwiczenia i uroczystości miejscowego Bractwa Strzeleckiego W połowie XIX wieku, za sprawą starosty kurkowego i mistrza piekarskiego Augusta Heinze, na wyspie powstał park, który stał się chlubą miasta. W czerwcu 1844 roku spacerował po nim nawet król pruski  Fryderyk Wilhelm IV. W 1872 roku powstała komisja obywatelska, której celem była budowa dużego kompleksu kulturalno-rozrywkowego. Częścią inwestycji był budynek teatru. Otwarto go w 1874 roku. Teatr mógł pomieścić 750 widzów. W  czasie walk o miasto w 1945 roku, teatr nie został uszkodzony. Spłonął kilka miesięcy po wojnie prawdopodobnie w wyniku podpalenia. W roku 2010 zrekonstruowano fragment frontonu przedwojennego teatru.


         I tak spacerując doszliśmy do mostu, a nawet za most do niemieckiej części miasta, do Guben. To kolejne miasto, które do 1945 roku miało wspólną historię z obecnie naszym polskim. Teraz Nysa Łużycka  jest granicą, wtedy tylko przepływała przez miasto. Gubin i Guben, jedno miasto w dwóch państwach.


           Ze względu na swoje dogodne położenie miasto od zawsze miało handlowy charakter. Ponadto uprawiano tam winorośl i wytwarzano wino, z którego swego czasu miasto słynęło. Zajmowano się również żeglugą na Nysie i Odrze. W XIX wieku na  lewobrzeżnych, zachodnich przedmieściach założono pierwszą na Łużycach mechaniczną przędzalnię wełny.  Od tego czasu miasto stało się znanym ośrodkiem  włókienniczym.
           Warto przespacerować się  po niemieckiej stronie miasta. Przy ulicach Frankfurdzkiej i Berlińskiej są pięknie odrestaurowane fasady kamienice. 






           Przy ulicy Frankfurdzkiej stoi wierna replika saskiego słupa pocztowego. Tego rodzaju oznaczenia były ustawione z rozkazu króla Augusta II Sasa. Miały one wskazywać odległości pomiędzy poszczególnymi miastami. Ten słup dystansowy poczty polsko-saskiej z herbami Polski i Saksonii pochodzi  z  1736 roku.


         W 1903 roku wzniesiony został secesyjny kościół  ewangelicko-luterański pw. Dobrego Paserza. Parafia została  utworzona w 1836 roku, kiedy kilku rzemieślników spotykało się na luterańskich mszach świętych. Do parafii należał również mistrz kapeluszniczy Carl Gottlob Wilke. Jego syn, Friedrich Wilke zafundował parafii  kościół. 


      W bezpośrednim sąsiedztwie kościoła znajduje się historyczny budynek wzniesiony z cegły klinkierowej w stylu secesyjnym z bramą. Służył on jako portiernia willi Wilke, która w 1945 roku została mocno zniszczona i później rozebrana. Willa  była mieszczańską posiadłością, która odzwierciadlała wybitną rolę przemysłowej rodziny Wilke w Guben.


               Ale to nie jedyna z pozostałych, odrestaurowanych. Jest ich więcej.


         Odnowione  ulice wypełnione są bujną zielenią, na terenie dawnej fabryki kapeluszy znajduje się nowoczesne centrum komunalne z Urzędem Miasta, biblioteką, szkołą muzyczną. W tym miejscu powstało nowe centrum podzielonego kiedyś miasta.




                  Wróciliśmy jednak do siebie. 


          W ratuszowej restauracji  kelnerka przywitała nas po niemiecku. Nic dziwnego, byliśmy chyba jedynymi Polakami, którzy przyszli tam, aby coś zjeść. Restauracja istnieje w tym miejscu od 1924 roku. Rok wcześniej była to sala obrad miejskich rajców.

Brak komentarzy: