Z Zielonej Góry drogą ekspresową w kierunku Sulechowa. Tuż za Odrą, po lewej stronie są Ciągacice, a po prawej Górzykowo. Górzykowo to wieś, która do 1945 roku była dzielnica Sulechowa. Kilka uliczek, typu wiejska droga, nawet bez nazwy, tylko numeracja domów. W końcu w 2017 roku zamieszkiwały ją tylko 302 osoby. Historycznie miejscowość jest związana z uprawą winorośli na południowym stoku pradoliny Odry. Od 1997 roku funkcjonuje tam winnica " Stara Winna Góra", zajmująca się uprawą szlachetnych odmian winnych i produkcją wina gronowego. Stara Winna Góra jest jednym z takich miejsc, gdzie czas się zatrzymał, dzięki winoroślom, które nadały charakter temu uroczysku. Państwo Danuta i Marek Krojcig odnajdując przed laty zdziczałe pędy winorośli, czekające na swoje odrodzenie, uznali, że to jest ich miejsce na ziemi. Pierwsze wzmianki o uprawie winorośli na Ziemi Lubuskiej pochodzą z X wieku. Na początku XV stulecia, w wyniku przeróżnych klęsk i mrozów wszystkie winnice obumarły. Jednak już w roku 1466 Książe Głogowski Henryk VI sprowadził sadzonki winnych krzewów z Węgier, Austrii i Francji, dając tym samym początek winnicom zielonogórskim. Tam wśród odrodzonej w 1997 roku winnicy, po kilku latach powstał Winny Dworek, zbudowany w stylu XIX- wiecznego klasycyzmu.
sobota, 28 września 2019
Stara Winna Góra - Górzykowo / lubuskie i dolnośląskie/
Miejsce magiczne, gdzie czas płynie wolniej. To miejsce z duszą, klimatyczne. Gdy przyjechaliśmy zaczęło padać, potem przestało i był czas na spacer. Przyjemnie też posiedzieć z lampką pysznego miejscowego wina przy kominku. Może też być winne SPA.
Od bramy wjazdowej prowadzi aleja z włoskimi orzechami.
I widać, że jesień się zbliża.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Na niedalekie wypady dobry jest każdy czas, byle nie padało. Pewnej lutowej niedzieli wybraliśmy się więc do elektrowni wodnej w...
-
Dzień piąty rozpoczęliśmy od Szprotawy . Dalej, były Wiechlice i Henryków Posileni kawą w Wiechl...
-
To był już piąty dzień naszej wycieczki. Po wyjeździe ze Szczecina byliśmy w Glinnej i w Kołbaczu. Zgodnie z planem był jeszc...
-
Kiedy wracaliśmy z kościoła, świeciło piękne słońce, chociaż było chłodno. Jednak ten słoneczny dzień zachęcił do wyprawy. ...
-
12 września , siódmy dzień podróży. Przekroczyliśmy już półmetek. Zobaczyliśmy już sporo miejsc. Na dzień siódmy zaplanowane mie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz